Informacje dotyczące wieku polskich aut z pewnością nie przedstawiają się szczególnie optymistycznie. Właśnie dlatego eksperci Ubea.pl postanowili zwrócić uwagę, że dość wysoki wiek samochodów osobowych wcale nie jest tylko rodzimym problemem. Potwierdzenie stanowią dane organizacji ACEA, czyli Stowarzyszenia Europejskich Producentów Samochodów.
Stowarzyszenie Europejskich Producentów Samochodów podaje, że w 2018 r. średni wiek aut z wybranych krajów Starego Kontynentu wyglądał następująco:
- Austria - 8,2 roku
- Belgia - 9,0 roku
- Chorwacja - 12,6 roku
- Czechy - 14,8 roku
- Dania - 8,8 roku
- Estonia - 16,7 roku
- Finlandia - 12,1 roku
- Francja - 9,0 roku
- Grecja - 15,7 roku
- Hiszpania - 12,4 roku
- Holandia - 10,6 roku
- Irlandia - 8,4 roku
- Litwa - 16,9 roku
- Luksemburg - 6,4 roku
- Łotwa - 13,9 roku
- Niemcy - 9,5 roku
- Norwegia - 10,5 roku
- Polska - 13,9 roku
- Portugalia - 12,9 roku
- Rumunia - 16,3 roku
- Słowacja - 13,9 roku
- Słowenia - 10,1 roku
- Szwajcaria - 8,6 roku
- Szwecja - 9,9 roku
- Węgry - 14,2 roku
- Wielka Brytania - 8,0 roku
- Włochy - 11,3 roku
Powyższe dane ACEA informują, że nie tylko w Polsce średni wiek samochodu osobowego jest wyraźnie wyższy od unijnej średniej (10,8 roku w 2018 r.). Znacznie starsze pojazdy jeżdżą między innymi po greckich, litewskich, estońskich, czeskich oraz rumuńskich drogach. „Za jakiś czas znów warto będzie sprawdzić analogiczne dane, które opublikuje Stowarzyszenie Europejskich Producentów Samochodów. W statystykach dotyczących 2020 r. i 2021 r. zapewne będzie widoczny wpływ koronawirusowego kryzysu” - podsumowuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.