Sprzedając auto, pozbędziesz się odszkodowania?
Kierowca może stwierdzić, że sprzedaż uszkodzonego pojazdu jest lepszym pomysłem niż jego naprawa. Dlaczego taki wybór może powodować kłopoty z odszkodowaniem?
2020-11-25, 10:21

Szkoda komunikacyjna nie wyklucza oczywiście możliwości zbycia uszkodzonego pojazdu bez jego wcześniejszej naprawy. Niektórzy poszkodowani kierowcy przekonali się już jednak, że ten wariant może prowadzić do wieloletniego sporu z ubezpieczycielem.

Na całe szczęście Sąd Najwyższy konsekwentnie staje po stronie poszkodowanych właścicieli samochodów i motocykli. Eksperci porównywarki Ubea.pl wyjaśniają, jak według najważniejszego polskiego sądu powinno być ustalane odszkodowanie, jeśli pojazd został sprzedany przed naprawą.

Auto uszkodzone w wypadku drogowym

Sprzedaż auta nie powinna mieć wpływu na odszkodowanie z OC

Przyglądając się tematowi odszkodowania po sprzedaży auta, na pewno warto zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z 3.04.2019 r. (sygn. akt II CSK 100/18). 

Ze względu na problemy z wyegzekwowaniem kosztów naprawy na poziomie przekraczającym aż 58 000 zł właściciel BMW sprzedał swoje auto w stanie częściowo uszkodzonym i postanowił dochodzić sprawiedliwości przed sądem” - wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Wyroki sądu rejonowego i okręgowego nie były jednak zadowalające dla właściciela BMW. Odwołał się więc on do Sądu Najwyższego, który nie zgodził się z uzasadnieniami wyroków wydanych w niższych instancjach. Orzeczenie sądu okręgowego zostało uchylone.

Sądy niższych instancji stwierdziły, że w badanej sytuacji odszkodowanie powinno zależeć od różnicy wartości samochodu przed szkodą oraz ceny sprzedaży auta po wypadku (z uwzględnieniem ewentualnych napraw wykonanych na własny koszt). Sędziów Sądu Najwyższego nie przekonały jednak argumenty mówiące o tym, że poszkodowany nie może domagać się odszkodowania w wysokości kosztów naprawy, których już nigdy nie poniesie  - tłumaczy Paweł Kuczyński, prezes Ubea.pl.

Sąd Najwyższy podkreślił, że na powstanie roszczenia związanego z kosztami naprawy nie wpływa późniejsze zbycie uszkodzonego pojazdu.

To nie pierwsze orzeczenie Sądu Najwyższego na korzyść kierowców. Inne opisujemy w artykule na Ubea.pl poruszającym temat odszkodowania z OC po sprzedaży samochodu.

Ile trzeba czekać na korzystny wyrok sądu?

Tego typu sytuacje udowadniają, że orzecznictwo sądów niższych instancji dotyczące świadczeń z OC nadal odbiega niekiedy od stanowiska prezentowanego przez Sąd Najwyższy. Powinno to być zachętą dla poszkodowanych do składania skarg kasacyjnych w przypadku roszczeń o większej wartości.

Należy jednak pamiętać, że na ewentualny korzystny wyrok trzeba będzie czasem nieco poczekać. Dla przykładu szkoda poniesiona przez właściciela BMW miała miejsce w październiku 2012 r. Wyrok SN zapadł w kwietniu 2019 r.

Trzeba też pamiętać, że samo przekazanie opisywanej sprawy do ponownego rozpatrzenia przez sąd okręgowy wcale nie zakończyło sporu o wysokość odszkodowania z OC” - zwraca uwagę Paweł Kuczyński, prezes Ubea.pl.

Walka sądowa jest zadaniem dla wytrwałych. Warto się zatem poważnie zastanowić, zanim zdecydujemy się sprzedać uszkodzony samochód przed otrzymaniem odszkodowania.

 

KONTAKT / AUTOR
Katarzyna Hałupka
specjalista ds. komunikacji i ubezpieczeń
Ubea.pl
717228000
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.